Robert Janowski
A Ja Nie
Po pierwszym śniadaniu biegniecie za metrem,
Powrotny autobus zabiera was z pracy.
Potem szybkie "dobranoc" i parę słów szeptem,
Bez nadziei, że będzie inaczej.
Codzienne gazety, wieczorne dzienniki,
Te same zajęcia w tych samych godzinach.
Połykane co wieczór nasenne pastylki Bardzo rzadkie wycieczki do kina. A ja nie. Po prostu - nie. Mnie się to - mnie to się nie podoba.
Niech się dzieje,
Niech dzieje się co chce. Nie pożyczam, bo świat mi nie odda. Ja to znam, po prostu znam,
I nie będę - nie będę następny,
Który szuka, szuka, choć wie, Że labirynt jest wszędzie zamknięty. Codziennie bez zmiany i wczoraj i jutro, Żyjecie dokładnie tak samo, jak dziś.
Nastawiacie, jak zawsze, budziki na siódmą Bo musicie co rano gdzieś iść. Mówicie odmieniec, a brzmi jak skazany,
SongtexteA może to luksus, żyć tylko pięć lat.
Sam to sobie wybrałem, nie byłem naćpany.
Czy ktoś spytał na jaki chce świat?
A ja nie. Po prostu - nie. Mnie się to - mnie to się nie podoba.
Niech się dzieje,
Niech dzieje się co chce.
Nie pożyczam, bo świat mi nie odda. Ja to znam, po prostu znam,
I nie będę - nie będę następny,
Który szuka, szuka, choć wie Że labirynt jest wszędzie zamknięty. Teraz śnię, po prostu śnię,
W zmęczonej wyobraźni.
W ogrodzie wewnątrz mnie,
Skulony w moim śnie,
Tylko to mi się zdarza naprawdę. Gdyby tak, móc jeszcze raz
To zrobił bym to samo Odejdź już, zostaw mnie Ja szukam w moim śnie.
Gęstych traw, kołyszących o zmierzchu. Ogrodów pełnych kwiatów Pełnych kwiatów Po deszczu... Gęstych traw, kołyszących o zmierzchu, Ogrodów pełnych kwiatów Pełnych kwiatów Po deszczu...
Aus Songtexte Mania